Poszukiwania - finał akcjiDodano:

„Szczęśliwy finał akcji poszukiwawczej na terenie gminy Woźniki” - uzupełnienie informacji.

 

Zgodnie z wszystkimi ukazującymi się informacjami, akcja poszukiwania zaginionego 85-latka w Gminie Woźniki zakończyła się pełnym sukcesem. Zaginiony mężczyzna został odnaleziony w kompleksie leśnym. W szeroko zakrojonej akcji poszukiwawczej w pierwszym dniu brali udział policjanci z komisariatu z Woźnik i Lublińca wraz ze służbą leśną. Do akcji tej zadysponowano również naszą jednostkę oraz zastęp PSP z Lublińca. Jednak prowadzone działania do późnych godzin wieczornych nie przyniosły rezultatu. W drugim dniu podjęto decyzje o skoncentrowaniu bardzo dużych sił celem odnalezienia zaginionego. Na miejsce działań przybyło około 100 policjantów z Lublińca,Woźnik, Koszęcina, Częstochowy oraz straży leśnej. Wsparcie przyszło również ze strony PSP Lubliniec oraz Ochotniczych Straży Pożarnych takich jak Babienica, Piasek, Kamienica, Kamieńskie Młyny, Solarnia oraz miejscowej jednostki Woźniki.

Jednak nie wiem skąd, nie wiem jak, dziwnym trafem we wszystkich informacjach (mimo podjętych prób sprostowania) miejscowa jednostka zostaje pomijana pomimo tego, że strażacy byli na miejscu przez dwa dni poszukiwań. Po licznych telefonach i sygnałach zdecydowałem o sprostowaniu tej informacji, iż my TEŻ TAM BYLIŚMY. Śledząc dotychczasowe działania jednostki OSP Woźniki nie zdarzyło się w okresie ostatnich 10 lat, aby nasza jednostka zadysponowana przez PSK nie wzięła udziału w działaniach ratowniczych, czy to na terenie gminy czy powiatu. Dezinformacja która się pojawiła wprowadziła dużo zamieszania , gdyż akcja ta trwała na terenie zabezpieczanym przez naszą jednostkę. Czasami osoby publikujące materiały nie do końca posiadają wszystkie informacje na temat działań ratowniczych, czym wprowadzają zamieszanie. Chciałbym przypomnieć, że wszyscy druhowie z OSP biorący udział w różnych akcja ratowniczych to nie pracownicy czy funkcjonariusze lecz ZAPALEŃCY, którzy pozostawiają wszystko i biegną na sygnał syreny alarmowej nie oczekując na specjalne podziękowanie. Dla nich podziękowaniem jest poparcie i szacunek mieszkańców swoich miejscowości. Dlatego nie wspominanie o takich ludziach w informacjach na temat akcji ratowniczych jest bynajmniej niestosowne, a zdarza się to coraz częściej.

 

dh Krzysztof Nowacki

Prezes OSP Woźniki

< Wstecz